PIERWSZA LIGOWA PORAŻKA ROCZNIKA 2004
Stal Rzeszów – AP 2004 Jasło 2:0 (0:0)
Skład AP 2004 Jasło: Michał Sokołowski, Dawid Domasławski, Szymon Tusiński, Jakub Wojnar, Mateusz Budziak, Wiktor Potera, Marcel Płocica, Mikołaj Zabadała, Przemysław Filipak, Wojciech Bal, Adrian Więcek. Trener: Julian Jachym, Kierownik drużyny: Sebastian Filipak.
W niedziele 16.10.2016 udaliśmy się do Rzeszowa na mecz Ligii Podkarpackiej młodzika starszego z tamtejszą drużyną Stali. W pierwszej połowie meczu zawodnicy Stali mieli kilka klarownych sytuacji po których mogli zdobyć gola, lecz strzały rywali były minimalnie niecelne. Nasza drużyna też miała swoje okazje, po wrzutce Przemka Filipaka z lewej strony boiska do dobrze wbiegającego Kuby Wojnara, którego w ostatniej chwili ubiegł bramkarz Stali oraz ponownie Kuba który w sytuacji trzech na dwóch zamiast podawać do dobrze wbiegających skrzydłowych oddał strzał na bramkę, który broni golkiper gospodarzy. W pierwszej połowie meczu na pewno zespół z Rzeszowa był częściej przy piłce i stwarzał sobie więcej sytuacji do strzelenia gola. My dobrze się bronimy i remis w pierwszej połowie jest w pełni sprawiedliwy. Po zmianie stron w pierwszej sytuacji bramkowej niestety tracimy gola. Nasz bramkarz wyrzucił piłkę ręką do naszego skrzydłowego, lecz zrobił to zbyt słabo. Piłkę przejął kapitan Stali i podał do napastnika, który nie dał szans naszemu bramkarzowi. Nasi zawodnicy po stracie bramki, szukali swojej szansy na doprowadzenie do remisu w tym meczu. Po indywidualnej akcji Wiktor Potera stanął przed szansą na zdobycie gola, nasz napastnik wychodząc w sytuacji sam na sam został jednak nie przepisowo zatrzymany przez bramkarza, który ręką wybił piłkę będąc już za polem karnym. Sędzia ukarał bramkarza karą 2 minut i podyktował rzut wolny pośredni. W drugiej połowie była to najlepsza okazja na zdobycie gola, lecz nasi zawodnicy nie wykorzystali tej szansy. W odpowiedzi drużyna z Rzeszowa w 40 minucie spotkania strzela drugą bramkę. Po mocnym strzale zza pola karnego i niefortunnym trąceniu piłki przez naszego obrońcę piłka zmienia lot i kompletnie myli naszego bramkarza. Po stracie drugiego gola nasza drużyna straciła wiarę w uzyskanie korzystnego wyniku. Nasi rywale mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku lecz bardzo dobrze w bramce spisywał się nasz bramkarz Michał, który zaliczył kolejne bardzo dobre spotkanie. Mecz kończy się naszą przegraną i przerwaniem passy ponad dwudziestu meczy ligowych bez porażki.
Dziękujemy rodzicom za przyjazd i doping naszej drużyny.
Następny mecz, ostatni już w tej rundzie, gramy dopiero 26 października. Do Jasła przyjeżdża drużyna Resovii Rzeszów, początek spotkania o godzinie 14:30. Zapraszamy wszystkich do przyjścia na mecz i dopingowania naszej drużyny.