Na remis w meczach z Karpatami Krosno
AP 2003 1 (1) : (0) 2 Karpaty MOSiR Krosno
Bramka: Jerzy Michowicz
Skład AP Jasło: Wanat, Bożek, Jasiński, Żebracki, D. Rzońca, Wąsowski, K. Rzońca, Nachman, Michowicz, na zmiany: Wróbel, Przewoźnik, Bors, Bugała, Trener Jarosław Muzyka.
Dzisiaj jako pierwsze zagrały drużyny rocznika 2003. Pierwsza polowa słaba w wykonaniu obydwu drużyn. W 17 minucie z rzutu wolnego strzał prosto w stojących zawodników w murze oddał Jerzy Michowicz i piłka znalazła się w bramce gości. Błąd przy tym strzale popełnili zawodnicy w murze. Później Karpaty próbowały atakować lecz brakowało dokładności w ich poczynaniach. Druga połowa była już lepszym widowiskiem. Goście rozgrywali dokładniej piłkę lecz sytuacji bramkowych nie stwarzali. W 39 minucie po kontrze naszej drużyny świetnie brani bramkarz Karpat. W odpowiedzi w 44 minucie Maks Wróbel obronił mocny strzał oddany z 7 metrów. W 49 minucie przy próbie wyprowadzenia akcji strata piłki przez P. Przewoźnika Karpaty po szybkiej kontrze, strzelają wyrównujacą bramkę. Goście poszli za ciosem i w 53 minucie strzelają zwycięską bramkę.
AP 2004 Jasło 4 (1) : (0) 0 Karpaty MOSiR Krosno
Bramki: Mateusz Niedziałkowski, Jakub Wojnar, Maciej Samborski, Sebastian Ratuszniak.
Skład AP Jasło: Wiktor Wanat, Mikołaj Zabadała, Szymon Tusiński, Dawid Domasławski, Adrian Więcek, Jakub Wojnar, Paweł Berkowicz, Przemysław Filipak, Mateusz Niedziałkowski, na zmianę wchodzili Wiktor Potera, Maciej Samborski, Marcel Płocica, Wojciech Bal, Patryk Soboń, Mateusz Budziak, Mariusz Dybaś, Sebastian Ratuszniak, Eryk Piątkowski,Trener Janusz Sokołowski.
Od początku do końca graliśmy na połowie przeciwnika. Do przerwy większość akcji rozgrywana była środkiem boiska gdzie stało kilku zawodników Karpat. Z 4 okazji w tej części meczu wykorzystaliśmy jedną. W 14 minucie bramkę strzelił M. Niedziałkowski. W drugiej połowie dobre zmiany Maćka Samborskiego, Marcela Płocicy i Sebastiana Ratuszniaka rozruszały naszą drużynę. Z wielu okazji strzeliliśmy tylko 3 bramki. Najładniejsza była ostatnia Sebastiana Ratuszniaka, który uderzył głową jak Robert Lewandowski w meczu z Niemcami. Za tydzień gramy mecz z faworytem całych rozgrywek Ligii Podkarpackiej Młodzików Młodszych, Beniaminkiem Profbud 4 Kids Krosno.