apjaslo.pl

Akademia Piłkarska Jasło

MECZ NIEWYKORZYSTANYCH OKAZJI MŁODZIKÓW MŁODSZYCH

AP 2005 Jasło – UKS Beniaminek Krosno 1:1 (0:0)
Bramkę dla AP 2005 Jasło zdobył: Wiktor Kotulak
Skład AP 2005: D. Bartuś – D. Tomei, D. Czajka, Wiktor Kotulak, D. Rosół – P. Leśniak, K. Kluz, Sz. Antas – Wojciech Kotulak oraz K. Hendzel, K. Dzik, K. Wojtunik, J. Setlak, Trener: Damian Kardaś, Kierownik drużyny: Leszek Setlak

W środę 07.09.2016 roku AP 2005 w zaległym spotkaniu II kolejki Podkarpackiej Ligi Młodzików Młodszych podejmowało na własnym stadionie UKS Beniaminek Krosno. Mecz rozpoczął się od ataków gości, którzy na początku gościli częściej pod naszą bramką. Jednak w miarę upływu czasu nasza drużyna coraz śmielej atakowała bramkę Beniaminek. Pierwszą dobrą sytuację miał Wiktor Kotulak, który po dośrodkowaniu Szymona Antas z rzutu rożnego z kilku metrów głową nie trafił w bramkę. Kolejne sytuację przed przerwą zmarnowali po stronie gospodarzy: Wojciech Kotulak, Szymon Antas, Przemek Leśniak. W tym okresie goście nie potrafili zagrozić naszemu bramkarzowi. W pierwszej minucie po przerwie nasza obrona popełnia duży błąd dopuszczając gości do sytuacji sam na sam z Dominikiem Bartusiem jednak strzał napastnika Beniaminka ląduje na słupku ale dobitka już jest skuteczna i Beniaminek wychodzi na prowadzenie. Nasi chłopcy jednak szybko zabierają się za odrabianie strat, jednak w tym dniu jesteśmy bardzo nieskuteczni marnując znakomite sytuację do wyrównania. Najpierw Wojtek Kotulak wychodzi sam na sam z bramkarzem, mija go i nie trafia do pustej bramki Beniaminka. Później ładna akcja trójki Szymon Antas, Wojciech Kotulak i Kacper Wojtunik otrzymuję piłkę na 7 metrze przed bramką, jednak przyjmuje ją bramkarzowi. Później znów Wojtek Kotulak wychodzi jeden na jeden z bramkarzem gości ale ten drugi broni strzał naszego napastnika. Dopiero w 48 minucie wykonujemy aut z prawej strony boiska na wysokości pola karnego, zamieszanie przed polem karnym Krośnian ale najbardziej przytomnie zachowuje się Wiktor Kotulak, któremu piłka spada pod nogi a ten nie zastanawiając się uderza z ok 15 metrów przy słupku i wyrównuje wynik spotkania. Po tym golu emocje trochę opadły i wynik się już nie zmienił. Wierzymy, że nasi napastnicy do soboty odzyskają skuteczność, gdzie na własnym stadionie podejmiemy Orzełki Brzozów o godzinie 12:30. Zapraszamy naszych wiernych kibiców na to spotkanie.

Leave a Reply